Udany sequel “Lodowej Wieży” z dziwnymi (opcjonalnymi) mikropłatnościami

Po 5 dniach ciężkiej pracy i nauki, w końcu doczekaliśmy się weekendu, choć myślami pewnie większość z Was jest już przy wigilijnym stole i wcina karpia – ja też 🙂 Ale w świecie gier dużo się dzieje i poza fajnymi promocjami, które znajdziecie w prawym panelu, warto zapoznać się też z paroma nowościami. A zacznę od Icy Tower 2, kontynuacji popularnej zręcznościówki, która za parę dni będzie obchodziła swoje 11 urodziny.

Choć w Google Play od paru dni jest dostępna podejrzana gra o identycznym tytule, to my przedstawiamy prawdziwy i naprawdę udany sequel z bardzo ładną grafiką, wieloma ulepszeniami znanymi z pecetowej wersji i nieskończoną liczbą pięter 🙂

Model rozgrywki chyba każdy zna – odbijając się od ścian skaczemy w górę i musimy robić to w miarę sprawnie, gdyż kładki z dołu ekranu cały czas uciekają. Co 100 schodków zmienia się ich wygląd i aranżacja, np. na lodową czy sklepową. Po drodze zbieramy pieniążki i możemy je później w sklepiku wydać na bardzo fajne ulepszenia, umożliwiające na przykład chodzenie po ścianach przez parę sekund, przelecenie 20 pięter bez potrzeby skakania, czy przyciąganie monet przez 8 sekund. Jeśli ktoś jest naprawdę zamożny, to może też wydać zarobione w grze monety na elementy ubioru naszej postaci – są koszulki, spodnie, czapki…

Niestety wszystko ma swoją cenę, a ciuszki akurat kosztują sporo. Możemy sobie wykupić komplet pieniążków (za realną kasę), jednak mikropłatności są tu przesadnie drogie. 5,000 monet które nie starczą nawet na zakup czerwonej bluzki, kosztuje 9 złotych. Warto zauważyć, że bluza jest identyczna jak ta, którą mamy za darmo, inny jest tylko kolor.

I teraz prawdziwy szok. Jeśli wybierzemy pakiet monet, określany przez twórców mianem “najbardziej opłacalnego”, z konta zniknie nam 450 złotych. Nie wiedziałem co powiedzieć, kiedy zobaczyłem tę kwotę przed oczami.
Sama gra jednak jest bardzo fajna. Pojawiają się zadania do wykonania, możemy sobie wybrać dwa rodzaje sterowania (korzystałem z przycisków ekranowych, bo przechylanie telefonu jest bardzo niewygodne na stosunkowo dobrej Xperii neo V). Polecam!