Jedną z najlepszych gier, o których pisaliśmy na Droidku, jest w mojej ocenie Pixel Dunegon. Rosyjski RPG, którego akcja rozgrywa się w podmokłych podziemiach miał (przynajmniej w chwili premiery) tę szczególną zaletę, że nie było w nim żadnych reklam, przerywników, mikropłatności czy jakichkolwiek ograniczeń, wymagających od nas płacenia. Ku mojej i być może Waszej uciesze, trafiłem wczoraj na produkcję wydaną na podobnych zasadach przez GuGames DEV. Poznajcie Stories of Bethem 🙂
Twórcy wydali ją jako niezależne (indie) studio i być może dzięki temu nie przyświecał im cel, by się wzbogacić. W efekcie dostajemy bardzo fajną grę fabularną, która zdaniem autorów zapewnia ponad 10 godzin rozgrywki. Nasza przygoda ma miejsce w nieokreślonym czasowo rozdziale historii przypominającym średniowiecze, w którym spotykamy wiedźmy, przeróżne potwory i dostajemy dość oklepany cel – uratować świat przed zagładą ze strony złych mocy. Czeka na nas ponad 400 różnych fantów do zebrania, zaklęcia do nauczenia się i niezliczone łany lasów, pustyń, miast i zamków do przebycia. Warto podkreślić, że Stories of Bethem jest silnie nastawione na dialogi – są one długie i na temat, ale dla osób słabo znających choćby podstawy angielskiego, bądź niechętne do czytania, liczne rozmowy mogą być nieco upierdliwe. Całość tworzy jednak ciekawą historię osadzoną w realiach wykonanych w pięknej, pixel-art’owej grafice niezakłóconej żadnymi ofertami klejnotów za 9,99zł albo banerów z cyckami Kate Upton reklamującej Game of War 😀
Wymagana wersja Androida: 2.3 lub wyższa
Rozmiar: ok. 43MB
czarnowidz - 28 stycznia, 2016 @ 18:45
Ktoś tu się pukemonami inspirował, jeśli chodzi o grafikę.