Niby dzisiaj wszyscy żyją meczem Polska-Czechy, który wypadałoby wygrać, ale i w przemyśle mobilnej rozrywki mamy trochę nowości. Jeszcze przed południem w oczy rzuciła mi się nowość od Gamelion (to ci Polacy od Icy Tower na Symbiana i paru fajnych gier na j2me) zatytułowana Crazy Kangaroo. Jako, że lubię Australię i chętnie za młodu czytałem o niej książki przygodowe, postanowiłem wypróbować i grę o sympatycznym zwierzaku będącym symbolem Antypodów. Wcielimy się w rolę Barney’a (ale nie tego od Flinstonów), młodego torbacza porwanego przez kłusowników, któremu udało się wydostać ze skrzyni, w której był przetrzymywany i teraz nasz bohater musi pokonać długą drogę do domu.
Nie będzie to jednak proste zadanie, gdyż Australia pełna jest niebezpieczeństw, a za cennym zwierzakiem w pogoń ruszą bezwzględni łowcy. Czeka na nas 50 ciekawych misji, w których będziemy uciekali przed wszelkimi przeciwnościami losu, pośród pięknych, ręcznie rysowanych grafik, które prezentują się naprawdę bardzo dobrze, szczegółowo i kolorowo. Jako, że kraj w którym przyjdzie nam skakać jest bardzo rozległy, to i w grze dostaniemy możliwość zasmakowania widoków z 3 lokacji – wodnej, leśnej i pustynnej, charakteryzującej się wysuszoną, spękaną glebą. Twórcy zastosowali proste do przyswojenia, intuicyjne sterowanie, dzięki czemu już od pierwszej ucieczki zabawa powinna Was wciągnąć na dobre 🙂
Poza samym skakaniem będziecie mogli wykorzystać dodatkowe ulepszenia (z angielskiego “power ups”, ale jakoś w j. polskim nie ma idealnego odpowiednika), które np. będą dawały większą ilość punktów przez określony czas. Jeśli lubicie konkurować z przyjaciółmi, to i w tej grze znajdziecie rankingi dzięki którym na nudnych wykładach czy szkolnych przerwach będziecie mogli powalczyć ze znajomymi na najlepszy wynik w danym etapie.
Ogółem gra jest wykonana bardzo dbale, z fajną fabułą i jest bardzo grywalna. Polecam!
Wymaga Androida: 2.2+
Kategoria: Platformowe, Zręcznościowe
Rozmiar: 27MB