Trochę ponad pół roku temu zachwycałem się Instagramem, tu na Droidzie. Przyznaję bez bicia, że robiła na mnie wrażenie prostota dodawania efektów i tworzenia własnych, profesjonalnych zdjęć (i kij że wychodziły one w małej rozdzielczości i głupkowato przycięte w kształt kwadratu. Poużywałem tej apki ze dwa miesiące i usunąłem bez żalu. Interesowały mnie zdjęcia dodawane może przez 2-3 osoby i odpierając zawczasu zarzut, że pewnie mam nudnych i nieutalentowanych znajomych powiem tylko, że paru znanych polskich blogerów/vlogerów również publikuje na Instagramie totalne pierdoły, ale mogą, to publikują. Odcinając się od tego chłamu, na kilka miesięcy odsunąłem się od wszelkich fotograficznych aplikacji społecznościowych – aż do dziś. Pojawił się bowiem PicMix, czyli taki ulepszony Instagram z większą liczbą funkcji o których za chwilę będzie parę słów. W każdym razie nareszcie nie wieje nudą!
Czy na rynku aplikacji służących do przerabiania i publikowania zdjęć jest jeszcze miejsce na coś poza Instagramem? Rosnące zainteresowanie aplikacją PicMix sugeruje, że najwyraźniej tak. Podczas gdy popularny Instagram skupia się na dodawaniu do zdjęć różnorakich filtrów graficznych nadający im szeroko rozumiany klimat ‘vintage’, PicMix skupia się bowiem na oprawianiu robionych przez nas fotografii w gustowne ramki, w których budować możemy sympatycznie wyglądające kolaże. Co ciekawe, skorzystać możemy zarówno z gotowych rozwiązań, jak również stworzyć własne ramki w specjalnym edytorze. PicMix posiada również intuicyjne i wygodne mechanizmy wgrywania stworzonych przez nas obrazków na serwisy społecznościowe.
Wiecie co ludzie najbardziej lubią robić w grach komórkowych? Rywalizować. Wyobrażacie sobie np. grę sportową “Olimpiada” w której sami rzucamy oszczepem i tylko pobijamy rekordy? Albo Need For Speeda bez ścigania, tylko sam tryb time trial, czyli jazda na czas? Mało kto trzymałby takie apki w telefonie dłużej niż 30 minut. Ludzie uwielbiają konkurować ze sobą albo chociaż ze sztuczną inteligencją, zdobywać awanse, poziomy itd. i dlatego w PicMix pojawiły się osiągnięcia zachęcające do aktywnego korzystania z programu. Mało tego! Osiągnięcia nie są tylko odhaczane na liście ale i odblokowują funkcje aplikacji oraz dają wirtualne pieniążki. Przykładowo żeby usunąć znaki wodne z naszych przerabianych zdjęć musimy zdobyć 5 widzów (followers), śledzić 10 innych osób i polubić PicMix na Facebooku lub Twitterze. Analogicznie jest też z innymi elementami, które są zablokowane – np. niektóre ramki do zdjęć. Zdobywając osiągnięcia możemy zarobić pieniążki i wydać je na zniesienie blokad 🙂
W odróżnieniu do Instagrama znajdziemy tu funkcję pisania wiadomości do poszczególnych osób, dzięki temu mamy jakąś możliwość komunikacji a nie tylko poprzez komentarze. Sam wygląd i ogólny układ graficzny apki jest zbliżony do tego użytego w swoim bardziej popularnym odpowiedniku. Jest jednak wygodnie i równie prosto więc każdy laik powinien sobie poradzić z używaniem tego programu. Polecam!
Wymaga Androida: 2.1 i wyższy
Kategoria: Fotografia, Społeczności
Rozmiar: 5,9MB